Wszyscy umrzemy
Przerywamy transmisję, by nadać ważny komunikat. Groźny koronawirus SARS-CoV-2 powodujący chorobę COVID-19 zbiera śmiertelne żniwo. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan pandemii. Około 150 tysięcy zarażonych, ponad 5 tysięcy ofiar, epicentrum zachorowań przeniosło się z Chin do Europy. Kolejne kraje wprowadzają stan wyjątkowy, zamykają granice, zamykane są szkoły, instytucje kulturalne, wprowadzane są zakazy dużych zgromadzeń. W Polsce są już pierwsze ofiary śmiertelne, a liczba zarażonych szybko rośnie. Ludzie w panice oblegają sklepy. Gospodarka przygotowuje się na nadejście nieuchronnej recesji. Najbliższe tygodnie, a może miesiące, będą decydujące dla naszych dalszych losów. Nasze życie nagle, niemal z dnia na dzień, stało się scenariuszem znanym do tej pory z filmów, książek i gier. Czy czeka nas zagłada? Tak, to prawda – wszyscy umrzemy. Ale nie dziś i nie przez koronawirusa. Nadal bowiem są większe zagrożenia od samego wirusa, a jednym z nich jest brak zdrowego rozsądku.