Droga krzyżowa

Wolność czy bezpieczeństwo?

Wielki Piątek, czyli dzień męki Jezusa i jednocześnie dziesiąta rocznica katastrofy smoleńskiej, a wszystko to w smutnych czasach światowej pandemii. Dla Polaków, zakorzenionych mocno w swej narodowej martyrologii, jest to dzień idealny do zadumy nad losem. Dla nas, wiecznych cierpiętników, a zarazem głośnych piewców idei wolności, to czas zmierzenia się z odwiecznym konfliktem. Wolność, czy bezpieczeństwo? Choć większość z nas zdaje się rozumieć obecną potrzebę izolacji, to jednak raz po raz daje o sobie znać krew dawnych powstańców, czy partyzantów. Jeśli uznać, że to nasza Droga Krzyżowa, zastanówmy się, czy powinniśmy iść nią dalej, czy z niej zboczyć i czego nas ma to wszystko nauczyć. 

Czytaj dalej „Droga krzyżowa”

Mroczne przepowiednie

Wielki Prorok Lopez

Mroczna natura tego bloga niejako obliguje mnie do czarnowidztwa. Co jednak począć, gdy wszystko wskazuje na to, że nic dobrego przewidzieć nie sposób, a ciemna strona naszej przyszłości okazuje się tą jedyną? Czy wieszcza/wróża/profetę można tedy uznać za… realistę? Posłużę się zatem jedną z moich wielu schizofrenicznych osobowości, moim alter-ego z lat młodości – od teraz mówcie mi Wielki Prorok Lopez. Sami uznajcie, czy ten tekst jest bardziej pół-żartem, czy pół-serio. Oto mroczne przepowiednie na 2020 rok. Na początek z grubej rury. Powiadam wam – biada nam…

Czytaj dalej „Mroczne przepowiednie”